Misterium Męki Pańskiej – Gdańsk 2014
Zapraszamy do obejrzenia bogatej GALERII zdjęć z gdańskiego Misterium 2014
Zapraszamy również na nasz profil na Facebook
Dziewiąte Misterium Męki Pańskiej na ulicach Gdańska odbyło się w Wielki Piątek 18 kwietnia 2014.
Rozpoczęło się tradycyjnie przed Dworem Artusa na Długim Targu, o godz. 13:00. Od Zielonej Bramy w eskorcie rzymskiego legionu nadszedł dwór Piłata oraz sam Namiestnik – postać wspaniale wykreowana przez Macieja Szemiela z Teatru Wybrzeże. Poprzedzali go bębniarze przyciągając uwagę widzów głośnymi dźwiękami instrumentów. Na końcu orszaku legioniści prowadzili na powrozach dwóch skazanych na śmierć łotrów. W pewnej odległości za nimi przez Długi Targ przeszła grupa żydowskiego ludu wraz z dwoma świątynnymi strażnikami, którzy prowadzili związanego Jezusa Nazarejczyka. Jezus – w tej ciekawie odegranej roli Jacek Majok z Teatru Miniatura – miał zawiązane oczy, a ludzie popychali go i krzyczeli. Rozpoczęły się sceny przy dworach – Piłata (Dwór Artusa), Annasza – Andrzej Nowiński z Teatru Wybrzeże (Kamienica vis a vis Dworu Artusa), Kajfajsza – Florian Staniewski z Teatru Wybrzeże (Ratusz Głównego Miasta) i ponownie Piłata. Znudzony i niechętny Żydom Piłat bawił się ukwieconą gałązką trzymaną w ręku, jadł winogrona i po rozmowach z Jezusem i tłumem po prostu umył ręce. W obronie skazańca wystąpiła Magdalena, nazywana przez tłum ladacznicą, która krzycząc na schodach Pałacu Piłata przypominała ludziom o dziełach Jezusa. W tłumie byli się tez Jan oraz Piotr, który nagabywany, zaprzeczał znajomości z Jezusem.
Jezusowi włożono krzyż na ramiona i “orszak” z ubiczowanym królem w cierniowej koronie wyruszył w drogę. Trasa gdańskiej inscenizacji drogi krzyżowej wiodła ulicami Głównego i Starego Miasta oraz na teren Grodziska – Długą, Tkacką, Kołodziejską, Węglarską, Pańska, Wielkie Młyny, Rajska, Jana Heweliusza, Karmelicką, tunelem PKP, 3 Maja, Gradową i potem dojściem na Górę Gradową. Tam też około godziny 15:15 dokonano inscenizacji ukrzyżowania. Wcześniej misternicy odgrywali znane sceny pasyjne. Najpierw Rzymianie z tłumu wyciągnęli mężczyznę do pomocy w niesieniu krzyża, potem dołączył do niego ratownik medyczny, który podtrzymywał również Jezusa – była to pierwsza scena nawiązująca do spotkania z Szymonem z Cyreny.
Jezus jeszcze kilkakrotnie spotkał na swej drodze Szymona, który brał na siebie ciężar krzyża. Szymonem była pięcioosobowa rodzina, byli mężczyźni niepełnosprawni. Ale oprócz osób przygotowanych do odegrania roli Cyrenejczyka, krzyż nieśli i spontanicznie pomagali m.in. na schodach tunelu PKP również zwykli gdańszczanie.
Jezus trzykrotnie upadał pod krzyżem, spotkał swoją matkę (Iza Terek- Jobkiewicz) , Weronikę (Marzena Dramińska) i płaczące kobiety. Być może wśród widzów czy uczestników znaleźli się tacy, którzy właśnie w tych momentach dostrzegli coś osobiście ważnego. Być może zadali sobie dawno niezadawane pytania.
Ale w tegorocznym Misterium miały jeszcze miejsce inne ważne wydarzenia. Gdańska inscenizacja drogi krzyżowej, zgodnie z misteryjna tradycją i założeniami organizatora czytelnymi środkami wyrazu artystycznego przypomina głębszy, duchowy sens wydarzeń, na których w istotny sposób opiera się kultura i tradycja miejsca w którym żyjemy. Misterium nie jest jednak nabożeństwem jest natomiast w pewnym sensie moralitetem. I właśnie z tych powodów w wydarzenie Wielkiego Piątku została wpleciona opowieść współczesna. Barabasz – to nieuczciwy biznesmen, dzisiejszy złodziej, tzw. “gruba ryba”, nazwano go nawet oligarchą. Tłum wybiera kogoś kto ma pieniądze. „Za każdym złem naszego społeczeństwa stoją pieniądze, albo także pieniądze”. Takie słowa padły podczas liturgii Męki Pańskiej w Rzymie z ust kaznodzieji domu papieskiego, kapucyna o. Raniero Cantalamessy, który w homilii wyraża myśl papieską. “Nasz” Barabasz był tego uosobieniem.
Innym wydarzeniem Misterium 2014 było wykonanie jednej z kompozycji Czarka Paciorka w języku ukraińskim. Dlaczego – nie trzeba tłumaczyć. Co szczególnie ważne – utwór wykonała Oksana Terefenko – młoda śpiewająca aktorka z Ukrainy, której śpiew przypomniał wszystkim o cierpieniu, będącym szczególnie w tych dniach udziałem naszych wschodnich sąsiadów.
Koncepcja Misterium 2014 powstała w Stowarzyszeniu SUM. Przygotowując scenariusz wydarzenia, inspirowaliśmy się Biblią ale również częściowo wizjami niemieckiej błogosławionej mistyczki, stygmatyczki katolickiej Anny Katarzyny Emmerich. Ze strony Kościoła współorganizatorem Misterium był Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, natomiast krótkie rozważanie wygłosił na zakończenie Misterium ks. Krzysztof Ławrukajtis, kierownik Gdańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, koordynator do spraw nowej ewangelizacji w Diecezji Gdańskiej i wikary w kościele Św. Brygidy. Przygotowanie tak dużego wydarzenia było możliwe, ponieważ tegoroczne Misterium, podobnie jak poprzednie, dofinansowano ze środków Miasta Gdańska.
Plama Gdański Archipelag Kultury była w tym roku Partnerem Stowarzyszenia SUM w realizacji wydarzenia pod względem artystycznym, teatralnym. Pracowaliśmy już z misternikami z Wejherowa, z grupą artystów pod kierownictwem Jakuba Kornackiego, a w tym roku podobnie jak w latach 2007-1012 poszlismy na gdańską Golgotę z Plamą. Stowarzyszenie nawiązało współpracę z obecnym kierownikiem klubu Szymonem Wróblewskim, a Misterium Gdańskie został wyreżyserowane przez wybitną kreatorkę kultury, wieloletnia szefową Plamy Elwirę Twardowską. Nie sposób wymienić tu nazwiska około pięćdziesięciu młodych aktorów – amatorów działających wokół Plamy i w grupie Roberta Cyrty. Trzeba jednak podkreślić że wykonali swoje zadania profesjonalnie. Przez ponad dwie godziny tworzyli atmosferę jerozolimskiej ulicy w sposób godny prawdziwego podziwu. Niektórzy, jak dwóch łotrów prowadzonych na Golgotę z Jezusem miało do wykonania zadanie bardzo trudne również pod względem fizycznym. Próby trwały od początku kwietnia. Obejrzeć można zdjęcia z przygotowań do tegorocznego Misterium – kliknij tutaj. Prawdą jest też to, że starsi aktorzy – Faryzeusze – Adam Bogdan, Robert Cyrta, Tomasz Kobiela, w dwóch kluczowych scenach – przy Pałacu Piłata i na Golgocie dosłownie “pociągnęli” tłum za sobą.Świetną prace wykonały też osoby zajmujące się charakteryzacją, strojami i scenografią. Ich pasja w podejściu do zadania widoczna była w detalach i wiarygodności obrazu.
Duże podziękowania należą się również członkom trójmiejskiego Stowarzyszenia Motocyklowego Lotor. Ludzie z natury łagodni okazali się wiarygodnymi i utalentowanymi w swojej robocie Rzymianami.
Odrębnym „aktorem” wydarzenia będzie muzyka pasyjna, w tym roku dodatkowo bardzo dobrze nagłośniona. Utwory muzyczne do słów Tomasza Pohla wykonali instrumentaliści i chór pod kierownictwem wspaniałego muzyka – akordeonisty, pianisty, kompozytora i twórcy aranżacji, Cezarego Paciorka. Muzyka Czarka towarzyszy nam od pierwszego Misterium. Chór to członkowie Diakonii Muzycznej “Jezus żyje”, na gitarze zagrał Maciej Grzywacz, na gitarze basowej Krzysztof Słomkowski, na akordeonie – sam kompozytor. Ikenga Drummers pod kierunkiem Larrego Ok Ugwu dopełniła całości, grając na instrumentach etnicznych. Rytm marszu wybijali bębniarze pod kierunkiem Sławomira “Rodrigueza” Porębskiego
Współpraca wszystkich zespołów – aktorskich i muzycznych oraz całej rzeszy ludzi zaangażowanych w projekt (pracownicy ochrony, ratownicy medyczni z grupy “Alfa”, technicy, transport, obsługa biurowa i wiele innych osób przyniosły doskonałe efekty, które podkreślali gdańszczanie uczestniczący w Misterium oraz ci którzy oglądali transmisje telewizyjne. Dla nas jest to cenne o tyle, że duchowe przeżycia, jakim służyć ma nasze Misterium nie były zakłócone wypadkami, którym nie umielibyśmy zaradzić. Wszystkim Partnerom i Współpracownikom serdeczne dziękujemy.
Wracając do tego, co w Wielki Piątek najważniejsze zapraszamy raz jeszcze do przejścia z nami tej drogi krzyżowej utrwalonej na zdjęciach w GALERII gdańskiego Misterium 2014